Dynamicznie rozwijająca się technologia cyfrowa w rolnictwie powoduje, że zmiany następują już nie z roku na rok, ale niemal z kwartału na kwartał. Tak szybki postęp w cyfryzacji wymaga ciągłego doskonalenia wiedzy w tym temacie. Postanowiliśmy dowiedzieć się, jakie nowe rozwiązania wprowadzane są w Wielkiej Brytanii i Niemczech.
Od dwóch dekad co roku w Kamieniu Śląskim zbiera się grupa pasjonatów rolnictwa precyzyjnego i cyfrowego, by wspólnie przedyskutować swoje opinie i nadchodzące trendy w tej dziedzinie. Konferencje obfitują w prezentacje i panele poświęcone cyfryzacji oraz innowacyjnym technologiom w rolnictwie. I jest to jedna z najlepszych okazji, aby zasięgnąć opinii zagranicznych ekspertów nie wyjeżdżając z Polski.
Profesor Malcolm Hawkesford przyjechał z jednego z najstarszych instytutów badawczych na świecie, angielskiego Rothamsted Research. Spytałem go, co sądzi o konferencjach na temat rolnictwa precyzyjnego.
– Przyjeżdżam do Kamienia Śląskiego od 4-5 lat. Naprawdę lubię te konferencje. Nie przyjeżdżałbym, gdyby mi się nie podobały. Nie mówię po polsku, co jest trochę trudne dla mnie, ale wychwytuję niektóre pomysły i idee, które są poruszane. Polska jest świetna w rozwijaniu tych technologii. Uwielbiam te spotkania i uwielbiam to miejsce. W tej chwili oczywiście najważniejsze jest utrzymanie produkcji, dążenie do jej poprawy i zwiększenia wydajności. Ważne jest ograniczanie stosowania chemii, ale również zapewnienie opłacalności dla rolnika. Więc zwiększanie plonowania jest wciąż bardzo ważne. Ochrona tego plonu jest również ważna, w szczególności przeciwko patogenom, które zawsze się rozwijają. To prawdopodobnie jest jednym z głównych celów w rolnictwie. Do tego dochodzą nowe wyzwania jak stres z powodu suszy, zmiany klimatyczne silnie wpływające na rozkład opadów. Musimy opracować system, który pozwoli na większą tolerancję ograniczonego dostępu do wody. To jest nowa era, która nastaje w rolnictwie.
– Jaki jest maksymalny poziom plonowania?
– To jest dobre pytanie. Zazwyczaj między 5 i 8 lub 9 ton z hektara, zależnie od regionu. Największy wpływ na plony ma jednak rozkład opadów i temperatura. Najwyższy plon, czyli rekord świata, jaki kiedykolwiek został osiągnięty, padł w Europie w Wielkiej Brytanii i to było 18 ton z hektara. To ponad dwukrotnie więcej niż średni plon w Europie.
– Które czynniki wpływające na wysokość plonu powinni rolnicy rozwijać?
– Trzeba używać najlepszej dostępnej technologii, także cyfrowej, precyzyjnych aplikacji, automatyzacji. Wszystkie te czynniki wpływają na nowoczesną technologię. Obecnie dużo się w tej kwestii dzieje i musimy czerpać z tych informacji. Plony trzeba maksymalizować i wydajnie osiągać, a postęp w hodowli dokonuje się za pomocą nowych metod genetycznych. Większość i tak jest wciąż robiona tradycyjnie, klasycznie. Jedną ze zmian jest dużo większa różnorodność materiału, który nie zawsze jest dostępny. Oczywiście wprowadzamy również nowe technologie do rozwoju precyzyjnego, w szczególności do edytowania genomu, i to będzie coraz ważniejsze. Teraz stosuje się to w Stanach Zjednoczonych i jestem pewien, że w przyszłości Wielka Brytania podąży tym tropem. To technologie na bliską przyszłość.
– Jaka będzie przyszłość nowej genetyki na europejskim rynku, czy jest możliwe osiągnięcie tego samego poziomu, co w Ameryce?
– Tak, jestem tego pewien, że tak będzie. Tylko zajmie to trochę czasu. Ten postęp może się dokonać w opracowaniu odporności na choroby, tolerancji na suszę, czy też w wydajnym wykorzystaniu metanu. Wszystkie te cele mają potencjał rozwoju genetyki i technologii precyzyjnej hodowli.
Jednym z zagranicznych stałych prelegentów był profesor dr Jörg Rühle z niemieckiej wyższej szkoły Weihenstephan-Triesdorf.
– Jakim tematem postanowił Pan zainteresować słuchaczy podczas swojego wystąpienia?
– Dzisiaj jednym z celów jest przedstawienie nowych wyników dotyczących powstawania metanu w żwaczach bydła oraz sposobów unikania tych procesów. Są pewne strategie, które możemy zastosować, ale to nie wystarczy, bo trzeba poziom metanu umieć zmierzyć i monitorować. Dlatego musimy nawiązać współpracę z laboratoriami. To ma wpływ na produkcję mleka i zarazem gazów cieplarnianych. Temat metanu jest często poruszany w odniesieniu do bydła, ponieważ ma 25 razy większy wpływ na emisję gazów cieplarnianych, niż tlenek węgla. Dlatego ważne jest zmniejszenie ilości metanu w hodowli krów.
– Czy są już pewne rozwiązania, które można zastosować?
– Zmniejszenie ilości CH4, czyli metanu w hodowli krów ma lepszy wpływ na środowisko niż zmniejszenie CO2. Jednocześnie metan nie utrzymuje się tak długo w atmosferze w porównaniu do dwutlenku węgla. Dlatego ograniczanie jego emisji w hodowli krów jest dobrym pomysłem. To też jedno z głównych zadań do zrealizowania. Są już pewne rozwiązania, które mogą zmniejszyć ilość metanu, używając pewnych dodatkowych metod i strategii. Ta konferencja to bardzo dobra platforma do wymiany poglądów od 20 lat. Jest to wspaniałe miejsce, gdzie specjaliści z różnych krajów mogą wymienić się wiedzą, aby poznać nowe wyniki badań i rozwiązań problemów. Dla mnie osobiście obecność tutaj to duża przyjemność.
Podczas ostatniej jubileuszowej XX Konferencji w Kamieniu Śląskim prelegenci podjęli szereg kluczowych tematów, takich jak zastosowanie autonomicznych maszyn rolniczych, cyfrowe narzędzia do monitorowania emisji metanu w hodowli bydła, technologie dronowe i satelitarne, a także sztuczna inteligencja w zarządzaniu gospodarstwami. Wszystko wskazuje na to, że Kamień Śląski pozostanie na mapie innowacyjnych wydarzeń rolniczych jeszcze przez wiele lat.